niedziela, 21 września 2014

Metamorfoza Suzie :)



MOja Suzie doczekała się w końcu podcięcia włosków i zrobiłam jej grzywkę :)

Obitsu 27cm hard, na którym była osadzona doprowadziło mnie do furii ;) Zmieniłam jej na stockowe od Icy doll i teraz mi się nie gibie :)

Jednakże mam problem bo nie mam ubranek na takie ciałko :(

Dla przypomnienia tak wyglądała moja Suzie jeszcze do wczoraj :D



A tak prezentuje się dzisiaj :)


Torebeczka mojej produkcji - niedługo inne wzory :D



Bonusik :D


piątek, 19 września 2014

Podsumowanie ostatnich wydarzeń oraz moja Livusia w lesie :)


Chciałam wszystkim serdecznie podziękować za wsparcie oraz opinie na temat customów moich dwóch paskud :)

Rozmowy z wieloma osobami na pw - i to całkiem nieznajomymi - utwierdziły mnie w przekonaniu, że dobrze postąpiłam upubliczniając te customy. Chciałam jedynie przestrzec inne osoby przed wysyłaniem lalek do Gabi gdyż nie mogłabym spać spokojnie wiedząc, że ktoś inny również mógłby zostać tak potraktowany. 

Do dnia dzisiejszego nie dostałam żadnego słowa od Gabi - żadnego przepraszam czy też wyjaśnień na temat zawartości paczki. 
Szkoda, że tak się stało gdyż wysłałam do niej lalki bo bardzo spodobały mi się jej wcześniejsze customy - były delikatne i dopracowane, a ubranka prezentowały się ciekawie i były oryginalne.

Temat uważam za zamknięty czas przejść do codzienności. 

Chciałam Wam zaprezentować zdjęcia, które zrobiłam ostatnio w lesie - sezon grzybowy trwa :D

Sukieneczka oczywiście z Zuzankowa :)


 Livka przedstawia nową książeczkę - z kolorowymi zdjęciami w środku :)






czwartek, 18 września 2014

A miało być tak pięknie - post ku przestrodze czyli jak zostałam nabita w butelkę!


Witajcie
Długo zastanawiałam się czy pisać tego posta. Nie jestem osobą, która żali się na forum bo coś jej się nie spodobało. Zawsze chowam się ze swoimi odmiennymi opiniami bo tak jest wygodniej, łatwiej i bezpieczniej. Po co robić sobie wrogów jak można łatwo żyć. Jednakże to co mnie ostatnio spotkało szargnęło moją osobą do tego stopnia, że postanowiłam to upublicznić.

Nie wiele osób wie, że wysłałam swoje dwa brzdące (dwa little dale) na custom do Gabi z bloga http://jagodziankowylittleworld.blogspot.com/
Wcześniejsze jej customy, które widziałam bardzo przypadły mi do serca - delikatne, słodkie i bardzo dziewczęce. 
A ubranka wymyślne, śliczne i dobrze uszyte.

Umówiłam się z Gabi na dwa customy (dwie lalki) - tj malowanie, kilka ubranek oraz na wigi dla każdej.

Cena jaką podała Gabi za jedną lalkę była dla mnie bardzo duża - ale miałam z nadgodzin więc zapłacenie 250zł za dwie lalki nie poszło z budżetu domowego.  Zdziwiło mnie, że nieprofesjonalistka bierze taką kwotę za customy no ale dobra czego się nie robi dla  swoich pupilków.

Dałam Gabi wolną rękę do wszystkiego z jednym zastrzeżeniem: chciałam bliźniaczki jedną słodką cukierkową a drugą małą złośnicę :) oraz żadnych rudych wigów - ten kolor już mi się przejadł.

Pewnego dnia (przed weekendem) dostałam wiadomość na maila, że jutro wystawia zdjęcia na fb, a małe we wtorek do mnie lecą - pomyślałam hola, hola a gdzie zdjęcia do zatwierdzenia - przecież jestem klientką. Po mojej interwencji dostałam zdjęcie.   

Oto one - własność Gabrieli wysłana mi przez wiadomość na fb:


Ponieważ zdjęcie bardzo słabe poprosiłam o zbliżenia - niestety nie dostałam. Okazało się że zmyła te makijaże - szkoda bo nie widziałam ich z bliska.

Napisałam, że chciałam słodką i złośnicę a one są płaczliwe.

I to niestety już się nie spodobało Gabi, że jej wizja się nie spodobała. No nic umówiłyśmy się, że poprawi makijaże.

No i poprawiła - niestety wg mnie na jeszcze bardziej płaczliwe i gorsze :(

Oto zdjęcia własność Gabrieli wysłane mi przez wiadomość na fb:


Jak zwykle poprosiłam o zbliżenia  o dziwo dostałam zdjęcia ale zbliżenie na makijaż to bym tego nie nazwała:


Napisałam Gabi, że nie akceptuję tych makijaży -ani jedna słodka ani druga złośliwa tylko płaczliwa zmarznięta i druga nie wiadomo co. Nie podobały mi się brwi - bardzo duże i za mocne tak samo piegi.
Na co niestety dostałam odpowiedź, że ona wykonała swoje zadanie i wysyła mi moje lalki w tych makijażach do domu.  

Mam trzy lalki malowane przez wybitną Kamarze i nigdy coś takiego mnie nie spotkało. 

Dałam wolną rękę Gabi, nie wysyłałam żadnych podglądowych zdjęć, wiedziałam, że dopiero się uczy- liczyłam na jej dobry gust - niestety przeliczyłam się. 

Najbardziej zdziwiło mnie jednak podejście do całej sprawy - maluje dla klienta nie dla siebie i to klient ma ostatnie słowo. 

Wczoraj dostałam paczkę.

Myślę że czas już na zdjęcia mojego autorstwa - najpierw ubranka bo to było w cenie później same lalki oraz kilka zdjęć próbnych pt "jakby to było pięknie jakbyśmy były piękne"







 


Wiecie myślałam, że chociaż ubranka będą zarąbiste i to się wszystko obroni ale niestety zawiodłam się :(

No to czas na customy moich panien za 250 zł :(

Moja Kenzi miała być słodka i cukierkowa: a dostałam duże nieproporcjonalne brwi, które są krzywo pomalowane, płaczliwy wyraz twarzy no i róż jakby wróciła z bieguna.






 
U Wendy nie jest lepiej brwi jak u misia Grizzly piegi niestety za duże, niestarannie pomalowane kreseczki przy ustach, rzęsy źle wklejone - jedna pardzie do góry, a wig to już porażka na całego - no ale sami zobaczcie:





no i hit sezonu "wig"






Chciałam sobie dać już spokój i nie pokazywać tego ale gdy zobaczyłam "wig" miarka się przebrała - napisałam do Gabi z zapytaniem co to jest? - oczywiście okazało się że to ja się na niczym nie znam bo są różne włosy skórki itp pierdoły. Napisała mi, że odda mi 100 zł bo i tak kosztowało ją to o wiele więcej niż 250 zł - ciekawe - dwa skrawki futerka i kilka cm materiałów?


Pomimo wyglądu moich paskud zrobiło mi się ich żal i zrobiłam im kilka zdjęć, oto one:







Jestem rozczarowana i rozgoryczona postępowaniem Gabi. 

Apeluję do dobrych duszyczek na świecie błagam czy ktoś mnie poratuje i zrobi moim małym nowe makijaże wg założenia słodka i złośliwa - jest mi ich tak bardzo szkoda :(

Dziękuję za uwagę i przepraszam jeżeli ktoś poczuł się wybitnie przeze mnie urażony ale nie chcę aby następna osoba została poszkodowana i oszukana.




wtorek, 16 września 2014

Wypad na grzyby :)


***



Livka chciała Wam przedstawić swojego nowego kumpla: to Ozi :)



Sukieneczka oczywiście z Zuzankowa, a torebeczka jest mojego autorstwa :) Już niedługo pokażę ich najnowszą kolekcję dla dużych i małych lal :D