Miałam dzisiaj małą pomocnicę przy robieniu zdjęć moim książeczkom.
Moja najukochańsza i najpierwsza Livka jest taka "duża", że bez problemu mieści się w malutkiej kosmetyczce :)
Moja najukochańsza i najpierwsza Livka jest taka "duża", że bez problemu mieści się w malutkiej kosmetyczce :)
Śliczna lalunia :) uwielbiam Twoje książki, są fantastyczne :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Cudna lala i swietne ksiazeczki !!!!! Swego czasu chcialam sobie zrobic kilka ksiazeczek ale nie wiedzialam za bardzo jak przyciac kartki zeby tak rowne byly...podejrzewam ze trzeba do nich gilotyny .. prawda??
OdpowiedzUsuń