niedziela, 12 maja 2013

W ogródku :)



Wzięłam Wendy do ogródka (ubranko te co ostatnio gdyż brakuje mi natchnienia na szycie) 
na malutką sesyjkę zdjęciową. 

Ostatnio nie mam na nic ani czasu, ani ochoty.  

Mam nadzieję, że ochota na zdjęcia i śmieszne historyjki mi wróci :(

Zauważyłam, że mam problem z ostrością w aparacie (wcześniej tego nie miałam) obym nie musiała kupować nowego bo ten ma zaledwie dwa lata. 
Niech jeszcze z rok wytrzyma (UWAGA wszyscy trzymamy za to kciuki ).

Postanowiłam , że moje małe nafochane Little Dale Wendy i Kenzi będą egzystować bez wigów 
- tak wiem  -szok dla niektórych !!!!

Będą zamiennie nosiły czapeczki, chusty, kapelusze lub inne cudawianki :)

I tu mam apel do osób szyjących, które chciałyby się ze mną wymienić na moje miniaturki w zamian bym prosiła o uszycie jakiś fajnych, śmiesznych, kolorowych itp. czapeczek, chusteczek i kapeluszy. Osoby zainteresowane proszę o kontakt: ozuszka@op.pl :)

No dobra to teraz zdjęcia:










sobota, 4 maja 2013