Sejsja polsko-japońska. Róża w miłorzębie (ginko). Róża śliczna dziewczynka... A czy to naprawdę "miłorząb japoński"? W miejscowości w której mieszkam jest drzewo... piękne listki - jak wachlarze... ;)
Hejka, tak to miłorząb :) Posadziłam go u siebie nwa ogródku - bardzo delikatny - co roku trochę podmarza zimą ale dzielnie się trzyma :D Pozdrawiam :)
Dzięki za zwrócenie uwagi na ząbki - nie zauważyłam ich wcześniej, bo Ros uśmiecha się tak delikatnie... Dzięki nim i tej nieśmiałości... stała się moją ulubienicą. Zębaci górą ;D
mały słodziak z niej :) śliczny ma kapelusik :)
OdpowiedzUsuńWciąż nie mogę się na nią napatrzeć. Cudownie wygląda w tym makijażu :)
OdpowiedzUsuńChciałabym takiego kwiatuszka znaleźć na grządce... ;)
Ale śliczne maleństwo :)
OdpowiedzUsuńjaka ona jest słodka!
OdpowiedzUsuńMakijaż jest niesamowity, Piękna :)
OdpowiedzUsuńSejsja polsko-japońska. Róża w miłorzębie (ginko). Róża śliczna dziewczynka... A czy to naprawdę "miłorząb japoński"? W miejscowości w której mieszkam jest drzewo... piękne listki - jak wachlarze... ;)
OdpowiedzUsuńHejka, tak to miłorząb :) Posadziłam go u siebie nwa ogródku - bardzo delikatny - co roku trochę podmarza zimą ale dzielnie się trzyma :D Pozdrawiam :)
UsuńSłodka jest, choć nie przepadam za lalkami z ząbkami ;D
OdpowiedzUsuńDzięki za zwrócenie uwagi na ząbki - nie zauważyłam ich wcześniej, bo Ros uśmiecha się tak delikatnie... Dzięki nim i tej nieśmiałości... stała się moją ulubienicą. Zębaci górą ;D
UsuńRzeczywiście przypomina filetowy kwiatuszek, szczególnie w tym kapelusiku.... Śliczne maleństwo jest z Twojej Rose :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
Przepraszam, ze tak pytam, ale czy sprzedajesz może stare ciałko Rose?
OdpowiedzUsuń